Jazda rowerem – medytacja w ruchu

Chwilowy brak produktów wskazanych przez osobę publikującą. Poniżej prezentujemy wyłącznie produkty podobne.
Pierwsza "długa" trasa rowerem, jaką zrobiłem, miała około 60 km. Miałem wtedy w przybliżeniu 16 lat, pokonanie tej trasy zajęło mi prawie 7h (razem z odpoczynkami). Na kilka kilometrów przed celem w głowie była tylko jedna myśl. Pedałować, nie zatrzymywać się. Dodam, że jechałem tzw "Składakiem" w tym wypadku najmniejszym z możliwych czyli Wigry 3. Od tamtej chwili minęło trochę lat, jednak miłość do roweru została. Oczywiście na przestrzeni lat pojawiły się nowe rowery. Z tego co pamiętam po wyrośnięciu ze składaka kupiłem rower marki Giant, w kolorze oczojebnego pomarańczu :) Bardzo długo mi służył, w zasadzie aż do zajechania.
czytaj dalej na blogu