Miętowy planer

Moje zamiłowanie do prowadzenia miętowego planera, organizera czy też zeszytu w formie kalendarza, trwa nadal.Jakby go nie nazwać, pełni swoją rolę dobrze i zastępuje masę różnych karteczek, których mnóstwo do tej pory gromadziłam po kieszeniach i torebkach :-)Oczywiście zdarza mi się te karteczki zapełniać nadal, ale to są zazwyczaj listy zakupów, albo skrót tego, co i tak jest na stałe wpisane w planerze.
Mój miętowy planer pełni też doskonale rolę pamiętnika. Zapisuję tam przecież wydarzenia z życia, imprezy, w których wzięłam udział czy swoje kreatywne pomysły.Na początku przyszłego roku, kiedy będę otwierała nowe karty swojej historii, będę mogła zaplanować na podstawie tegorocznych zapisów różne cykliczne wydarzenia, w których chcę wziąć udział, bo pamięć bywa przecież zawodna.
Dotychczas prezentowałam Wam swoje planery, bullet journale i kalendarze, stworzone własnoręcznie w zeszycie. To były moje propozycje na stworzenie planera DIY:...
czytaj dalej na blogu