Kiedyś się z tego śmiałam, dziś to mój must have!

Suche szampony. Co to wgl za wynalazek? Jak to mało czasu na umycie włosów przed wyjściem, ułożenie fryzury. Dziewczyny przesadzają. Tak kiedyś mówiłam, dzisiaj zawsze mam jeden w zapasie :D.
Sądzę, że suche szampony od Batsite nie bez powodu zrobiły taką karierę. Pięknie pachną, szybko odświeżają, włosy są po nich delikatne, sypkie, można szybko ogarnąć nieład na głowie jeśli wyskoczyło nam nagłe, nieplanowane wyjście z domu. Kaza mama to potwierdzi! :D
Przetestowałam już kilka, ale moje ulubione to do włosów blond (zostawia fajny kolor na odrostach;)) i naughty (pieknie pachnie). Teraz zabieram się za floral! Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie!